Recenzja serum It'S SKIN Power 10 Formula LI Effector with Licorice

by - 11:10 PM




Skuszona świetną marką, dobrym składem i bardzo dobrymi recenzjami serum It'S SKIN Power 10 Formula LI Effector na wizażu, postanowiłam wypróbować je na własnej skórze.

Jestem (nieszczęśliwą) posiadaczką cery wrażliwej, skłonnej do niedoskonałości, z licznymi przebarwieniami pigmentacyjnymi. Zamówiłam kosmetyk na Allegro u polskiego dystrybutora kosmetyków koreańskich, u którego regularnie od ponad roku robię moje "koreańskie" zakupy.
Jak dotąd wszystkie kosmetyki zakupione w tym sklepie były co najmniej dobre, a niektóre nawet genialne.

Wyciągnęłam z tego taki wniosek, że firma bubli nie sprowadza. 

Co nam obiecuje producent?


Serum polecane jest w codziennej pielęgnacji cery wrażliwej, trądzikowej lub naczynkowej.
Według producenta kosmetyk ma działanie łagodząco - rozjaśniające, zapewnia optymalne nawilżenie naskórka, a dzięki zawartości wyciągu z korzenia lukrecji, świetnie nadaje się do pielęgnacji cery wrażliwej. Wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwzapalne oraz kojące. Łagodzi przebieg stanów zapalnych oraz przyspiesza proces ich gojenia. Redukuje zaczerwienienia oraz zmniejsza widoczność rozszerzonych naczynek. Wyciąg z korzenia lukrecji działa również depigmentacyjnie, dzięki czemu rozjaśnia istniejące przebarwienia oraz przeciwdziała pojawianiu się nowych. Został stworzony również z myślą o alergikach (formuła hipoalergiczna, bez silikonów).

Opakowanie

Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce (o pojemności 30 ml) z pipetką.
Buteleczka jest bardzo przyjemna dla oka i wygodna w użyciu. 

Konsystencja

Skoncentrowany, lekko żelowy, przezroczysty krem wodny. Skóra wchłania go natychmiast niczym wyschnięta gąbka wodę, dzięki temu w kilka chwil jest gotowa na przyjęcie kolejnych, cięższych kosmetyków.

Działanie


Nawilżające, łagodzące, przeciwzapalne, wybielające / rozjaśniające, redukujące zaczerwienienia.

Efekty

Już po pierwszym użyciu kosmetyku (akurat to był mój wieczorny rytuał), rano zauważyłam, że buzia wygląda na wypoczętą, wygładzoną i lekko rozjaśnioną. Byłam naprawdę zadowolona.
Od tego czasu serum jest nieodłącznym i bardzo ważnym elementem mojej codziennej porannej i wieczornej rutyny. Wszystko, co deklaruje producent u mnie się potwierdziło.
Po dłuższym stosowaniu stwierdzam, że przebarwienia nie znikają, ale jeśli mam być szczera wcale tego nie oczekiwałam. Serum kupiłam właśnie z myślą o uzyskaniu efektu rozświetlenia / rozjaśnienia.
Bardzo możliwe, że poradzi sobie z bledszymi przebarwieniami. Moje są typowo hormonalne i pomóc może jedynie peeling chemiczny.
W tej chwili zaczęłam już drugą buteleczkę. Nie stosowałam jego jedynie przez kilka dni, kiedy oczekiwałam na przesyłkę z moim zamówieniem. Wtedy zauważyłam natychmiastowe pogorszenie cery. Była szara, zmęczona, nijaka, pojawiły się też niedoskonałości (które przy regularnym stosowaniu już przestały mnie nękać). 

Koszt

Można je nabyć za cenę mieszczącą się w przedziale 62 - 69 zł (nie wliczając kosztów przesyłki).

Podsumowanie

TAK! TAK! i jeszcze raz TAAK!
Serum It'S SKIN Power 10 Formula LI Effector oceniam jako GENIALNE i chyba już nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez jego udziału.
Uzależniona jestem i ja i moja skóra.
Zdecydowanie warte jest swojej ceny.
Z czystym sumieniem POLECAM ;)



You May Also Like

0 komentarze